Komentarze (5)
sztuczno
Czas pierdołek błyskających,
pusto - żadnych ozdób, snobizm.
Multum tumultu istot błądzących,
w gąszczach produktów, podejrzanie tanio drogich
Prędko na czas, przez badziewia blask,
święta biznes wykorzystał do cna.
Ogromny u dzieci z prezentów wrzask,
do czasu gdy jeden cudzego nie pozna.
Już listopad kończy kiczem,
a dziad mróz się upublicznia.
Traci się gdzieś świąt oblicze,
powstaje aura tragiczna.
Tam znawcy porachowali,
jak wprawić w obrót kapitał.
Telewizor już się chwali,
kto promocją będzie chwytał.
Jeszcze kilka zacnych akcji,
z których państwo marże zerżnie.
Kwesta dla uboższych nacji,
pomoc raz w roku idzie nam prężnie.
Po miesiącu zniknie klimat,
po dwunastu kredyt w banku.
Za rok znowu się zaczyna,
stado przekup na jarmarku .