Archiwum 16 listopada 2007


lis 16 2007 BYĆ A MIEĆ
Komentarze (0)

Przed przeczytaniem zaznaczam że jest to jedna całość. Podział stworzyłem z puli tytułu, nie wiem czy słusznie ale zawsze to jakieś urozmaicenie.

 
            BYĆ A MIEĆ


              
             /Trwa bezduszność masowości,
            równy przydział dla jednostek.
            Jednakowo wszyscy prości,
            sondażowy odrzut cząstek.
           
            W ciszy nisze jak w otchłani
            w utwierdzeniach swoich brodzą.
            Marginesom posyłani
           /  nie dali poklasku wodzom.
 BYĆ 
           \ Alternatyw tłum nie łaknie
            jednym batem wiecznie gnany.
            Szczytne cele w małym bagnie
            bagna błotem zacne plany.
           
            Twarde starych zasad ramy,
            ciężkie w gięciu choćby tytan.
            Skrzętnie nimi ogradzany,
             \lód, bez zadawania pytań.
             

             /Krnąbrnym dane instytucje
            rozliczania zaszłych faktów.
            Nimi mierzy się te uncje,
           /  z których Pan nie ma podatków.
    A     
           \  Karuzela tych wyroczni
            skrajnie dziwnym bywa tworem.
            Mimo braku w torze bocznic
             \minąć się potrafi z torem.
             

             /To przypadki są szczególne,
           / gdzie byk tajnym syty zielem.
MIEĆ   \ Wszelkie zasady ogólne
             \zechce schować za portfelem.
              

saturator